- Drukuj
- 05 wrz 2012
- Bez kategorii
Do wypadku doszło we wtorek, prawdopodobnie późnym popołudniem koło drogi polnej między Grabowcem a Skomorochami Małymi. 48-latek wyjechał tam wywieźć najprawdopodobniej resztki pozostałe z rozbiórki domu. Z naszych informacji wynika, że chciał je zasypać, by potem móc wyrównać teren na swoim polu. Podczas tych prac doszło do tragedii.
- 48-latek z Grabowca wyjechał w pole po południu i tam doszło do wypadku; został przygnieciony przez ciągnik. Znalazł go zięć zaniepokojony jego długa nieobecnością - potwierdza Joanna Kopeć z zamojskiej komendy.
Karetka przyjechała na miejsce przed godziną 21:00 - lekarz stwierdził zgon. Przy wydobywaniu ciała pracowali strażacy z Grabowca i Zamościa. Około 21:30 na miejscu tragedii pojawił się też prokurator.
Mężczyzna miał żonę i czworo dzieci. Prowadził niemal 200-hektarowe gospodarstwo rolne.
Wiadomość ze strony www: