Tragiczny wypadek koło Grabowca.

Do wypadku doszło we wtorek, prawdopodobnie późnym popołudniem koło drogi polnej między Grabowcem a Skomorochami Małymi. 48-latek wyjechał tam wywieźć najprawdopodobniej resztki pozostałe z rozbiórki domu. Z naszych informacji wynika, że chciał je zasypać, by potem móc wyrównać teren na swoim polu. Podczas tych prac doszło do tragedii.

- 48-latek z Grabowca wyjechał w pole po południu i tam doszło do wypadku; został przygnieciony przez ciągnik. Znalazł go zięć zaniepokojony jego długa nieobecnością - potwierdza Joanna Kopeć z zamojskiej komendy.

Karetka przyjechała na miejsce przed godziną 21:00 - lekarz stwierdził zgon. Przy wydobywaniu ciała pracowali strażacy z Grabowca i Zamościa. Około 21:30 na miejscu tragedii pojawił się też prokurator.

Mężczyzna miał żonę i czworo dzieci. Prowadził niemal 200-hektarowe gospodarstwo rolne.

 

Wiadomość ze strony www:

 http://zamosc.naszemiasto.pl/artykul/galeria/1527587,tragiczny-wypadek-kolo-grabowca-zginal-48-latek,3371867,id,t,zid.html#galeria