Nawigacja
SIEDEM WIEKÓW GRABOWCA - ROZDZIAŁ IX

 SPIS TREŚCI:

- Tytułowa, Wstęp
Rozdziały:
 
- I Najdawniejszy Grabowiec (1268-1447)

- II Dzieje miasta na przełomie wieków (1447 –1650)
- III Grabowiec u schyłku dawnej Rzeczypospolitej
- IV Miasto rządowe w zaborze austriackim (1772-1809)
- V Miasto prywatne w Księstwie Warszawskim (1809-1814)
- VI Zamiana miasta Grabowca na osadę (1815-1918)
- VII Międzywojenne dzieje Grabowca (1918-1939)
- VIII (W latach II wojny i okupacji (1939-1944)
- IX Grabowiec w Polsce Ludowej (1944-1989)
- X Zakończenie

- Aneks - Komentarz wydawcy
- Aneks - Dokumenty z lat 1447-1869 - cz.I
- Aneks - Dokumenty z lat 1447-1869 - cz.II
- Aneks - Dokumenty z lat 1447-1869 - cz.III
- Kadencje burmistrzów grabowieckich (1643-1829)
- Mieszkańcy polegli w latach 1944-1946
- Bibliografia
- Spis ilustracji

 


 Rozdział IX. GRABOWIEC W POLSCE LUDOWEJ (1944—1989)

Ludność.
Przemiany polityczne i społeczne.
Rzemiosło.
Handel.
Rolnictwo.
Szkolnictwo elementarne.
Życie kulturalne.

 



W czasie wojny i okupacji hitlerowskiej spłonęło w Grabow cu 720 budynków, w tym 528 mieszkalnych. Z chwilą zakończe nia wojny wracali mieszkańcy Grabowca z sąsiednich powiatów — chełmskiego i krasnostawskiego — dokąd schronili się przed wysiedleniami oraz nasiedleni przymusowo w powiecie zamojskim. W 1945 r. wróciło też wielu grabowian wywiezionych na roboty do Niemiec oraz żołnierzy z oflagów i stalagów. Nie wszyscy jednak — zabrakło m. in. Piotra Janiuka, Heleny Prykówny i dwóch sióstr Cybulskich, które zginęły podczas nalotów na miasta niemieckie. W 1946 r. liczba mieszkańców Grabowca wynosiła około 1300 osób
Pierwsze powojenne miesiące upłynęły mieszkańcom osady pod znakiem ostrej walki pomiędzy zwolennikami rządu londyń skiego i przedstawicielami młodej władzy ludowej, ścieraniem się wpływów poakowskiego oddziału Czesława Hajduka ps. Ślepy oraz członkami Milicji Obywatelskiej, Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego, Związku Walki Młodych. W wyni ku tej walki śmierć poniosło wielu mieszkańców Grabowca i okolicy.
Bezpośrednio po wyzwoleniu, ustrój administracyjny kraju, szczególnie władz terenowych pozostał bez zmian w stosunku do okresu sprzed 1939 r, Władzę w gminie sprawowali wójto wie — wybitni działacze chłopscy — początkowo Kazimierz Pietnowski z Grabowczyka i Jan Wrzyszcz z Ornatowic. W latach 1948—1950 funkcję wójta pełnił Teodor Stec z Tuczęp. Od marca 1950 r. w związku z wejściem w życie ustawy o terenowych organach władzy państwowej do 1 stycznia 1973 r. funkcjonowało stanowisko przewodniczącego Prezydium Gromadzkiej Rady Narodowej. Sprawowali je: Paweł Grzyb z Tuczęp, Zdzisław Hawro (kadencja 1951—1952) z Siedliska, Franciszek Sawa z Bereścia, Bazyli Zienkiewicz z Góry Grabowiec, Tadeusz Nosko (1958— —1969) z Grabowca, Bolesław Grechuta (1969—1972) ze Skomo-roch Dużych. 1 stycznia 1973 r. na podstawie uchwały Wojewódzkiej Rady Narodowej w Lublinie z 5 grudnia 1972 r. Rada Narodowa w Grabowcu uzyskała status Rady Gminnej. Zlikwidowane zostały Gromadzkie Rady Narodowe w Skomorochach Dużych i Szystowicach a scalone środki finansowe skupił w swym ręku Urząd Gminy w Grabowcu. Na czele Gminy stanął naczelnik.
Pierwszym naczelnikiem Gminy Grabowiec był Stanisław Leluch, organizator obsługi rolnictwa w Gminnej Spółdzielni Samopomocy Chłopskiej w Miączynie. Od lipca 1976 r. na stanowisko naczelnika Gminy w Grabowcu powołany został Adolf Koszuta 2.
Znaczącą rolę w pracy Biura Urzędu Gminy, zatrudniającego 14 pracowników odgrywa sekretarz Biura. Funkcję tę pełnili: Bazyli Gałęza (z Grabowca), Jan Łaciński (Trzeszczany), Józef Janiuk (Grabowiec), Janina Michałowska (Góra Grabowiec), Karol Żabski (Grabowiec), Marian Zubiak (Grabowiec), Bolesław Grechuta (Skomorochy Duże), Jadwiga Siemiatyńska (Sko-morochy Duże), Bolesław Grechuta3 (Skomorochy Duże) i Tadeusz Halicki (Grabowiec).
Pracami Komitetu Gminnego PPR i PZPR poczynając od 1914 r. kierowali sekretarze: Jan Kontek (Góra Grabowiec), Paweł Chudoba i Franciszek Szewczuk (Tuczępy), Kazimierz Siewierski (Hrubieszów), Jan Kontek (Góra Grabowiec), Paweł Igliński (Grabowiec), Wojciech Mazurkiewicz (Góra Grabowiec), Tadeusz Sagadyn (Grabowiec), Lucjan Banaszkiewicz, Tadeusz Nosko, Ry szard Martyniuk — wszyscy z Grabowca. Jako przykład pracy i roli KG PZPR posłużyć może zebranie z 7 grudnia 1978 r., które odbyło się, w lokalu Liceum O-gólnokształcącego. Wzięli w nim udział wszyscy członkowie i kandydaci partii (218 osób). Przewodniczył I sekretarz KG PZPR Ryszard Martyniuk, przedstawiając zebranym referat na temat realizacji planu społeczno-gospodarczego gminy. W dyskusji po ruszono problemy: budowy linii telefonicznej do Cieszyna, przyj mowanie zboża od rolników, gdy brak miejsca w magazynie, za niżenia procentu tłuszczu w mleku, jakości i terminowości usług świadczonych przez SKR, braku materiałów budowlanych i instalacyjnych.
Drugą, znaczącą siłą polityczną w gminie jest Gminne Koło Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego, zrzeszające 139 człon ków 4. Koło ZSL reprezentuje Prezydium, w skład którego wchodzą: Bolesław Grechuta (prezes), Jan Załoga i Antoni Czata (yiceprezesi), Marian Hawryluk (sekretarz), Henryka Halicka (skarbnik) oraz członkowie — Stanisław Wojtasiuk i Zygmunt Karczmarczyk. Wspólnie z KG PZPR Gminne Koło ZSL dąży do podniesienia poziomu produkcji rolnej w gminie, unowocześ nienia rolnictwa poprzez umaszynowienie i zaopatrzenie w nie zbędne środki produkcji.
Koło Gminne Związku Bojowników o Wolność i Demokrację w Grabowcu skupia 77 członków. Są to byli akowcy, żołnierze 1 i II Armii Wojska Polskiego, uczestnicy walk o Wał Pomorski, Berlin i Nysę Łużycką, uczestnicy walk o utrwalenie władzy ludowej i kilku żołnierzy Wojska Polskiego na Zachodzie. Do szczególnych swoich zadań zalicza Koło opiekę nad grobami żołnierskimi i partyzanckimi na miejscowym cmentarzu i na cmen tarzu wojennym w niedalekiej Wolicy Uchańskiej. Koło wspo maga też finansowo niektórych członków. Siedzibą Koła jest obecnie pomieszczenie w odremontowanym budynku Urzędu Gminnego. Prezesem jest Michał Jarosz a w skład Zarządu koła wchodzą, m. in.: Bolesław Janiuk, Antoni Dobaczyński, Bronisław Gąsior.

Ochotnicza Straż Pożarna w samej osadzie liczy 20 członków. Ma też w swoich szeregach weteranów z okresu międzywojen nego, pamiętających lata powstania Straży. Jest to organizacja, która obok celu podstawowego, pracuje społecznie na rzecz osa dy. Przykładem tej pracy — wykopy pod słupy oświetlenia ulicznego, sieci telefonicznej, pomoc przy wznoszeniu budynku dla Urzędu Gminnego, wznoszenie gmachu dla potrzeb własnych przy ulicy 700-lecia, służący również za miejsce zebrań i zabaw. Naczelnikiem Straży Pożarnej w Grabowcu jest Mieczysław Zawalski.
Dużym osiągnięciem władz gminnych, wspólnie z partiami politycznymi, była budowa wodociągu, ukończona w 1970 r. Po trakcie hrubieszowskim, utwardzonym i wyasfaltowanym jeszcze w pierwszym dziesięcioleciu po wyzwoleniu, twardą nawierzchnie 2 klinkieru otrzymał trakt zamojski, biegnący od przedmieścia Góra w stronę szosy Zamość—Hrubieszów w Miączynie. W la tach 1972—1973 Powiatowy Zarząd Dróg Lokalnych w Hrubie szowie wykonał twardą nawierzchnię traktu uchańskiego na ca łej długości. Z inicjatywy ks. Antoniego Krawca z Tuczęp Po wiatowy Zarząd Dróg Lokalnych w Tomaszowie rozpoczął bu dowę utwardzonego traktu z Grabowca do Wojsławic. Łączna długość utwardzonych dróg w gminie wynosi 41 kilometrów.
Przez budowę owych traktów Grabowiec otrzymał połącze nie z Lublinem, z Hrubieszowem przez Uchanie lub Trzeszczany, z Zamościem przez Miączyn lub Skierbieszów oraz z Chełmem przez Uchanie i Wojsławice. Pewną niedogodność stwarza na tomiast brak dworca autobusowego5, tym bardziej, że dzienna liczba kursów wzrosła do 47. Ponadto nie wszystkie miejsco wości w gminie posiadają połączenie komunikacyjne, m. in. Maj dan Tuczępski. W trakcie znajduje się budowa drogi Tuczępy— Skomorochy Małe—Szczelatyn. Uległy zmodernizowaniu urządze nia telekomunikacyjne w osadzie, a siecią telekomunikacyjną obję to również sołectwa: Górę Grabowiec, Rogów i Cieszyn oraz obiek ty przy Gminnej Spółdzielni i Spółdzielni Kółek Rolniczych.
Innego wyglądu nabrały ulice: Kozia, Zielona, Jatkowa, Nad rzeczna i Cmentarna — otrzymały nową nawierzchnię, chodni ki. W rynku Grabowca pobudowano piętrowy dom dla Urzędu Gminy. Decyzję o jego budowie podjął w 1977 r. naczelnik gminy Adolf Koszuta: Pierwotnie budynek miał stanąć przy ul. Woj-sławskiej, na gruntach dawnego wójtostwa lokacyjnego. Budo wy podjęła się utworzona w tym celu przy SKR grupa remon-towo-budowlana mistrza Kazimierza Pieczykolana, wykopy i prace niefachowe wykonali pracownicy Urzędu Gminy, sołectw i strażacy. Jednym z elementów dekoracyjnych wnętrza jest obraz olejny namalowany przez Zofię Buczak. Przedstawia za mek grabowiecki według opisu z 1662 r. Architektonicznie ry nek grabowiecki uboższy jest o budowlę ratusza. 7 marca 1979 r. murowany gmach o drewnianym dachu spłonął w wyniku zwarcia instalacii elektrycznej.
Kształtowaniu się nowych władz lokalnych towarzyszyło za tem powstanie i rozwój nowoczesnych form gospodarowania. Ważnym problemem w pierwszych miesiącach po wyzwoleniu była sprawa zaopatrzenia ludności w podstawowe artykuły żyw nościowe. Odradzaniu się życia gospodarczego sprzyjało jednak to, że podczas wysiedleń i okupacji rzemiosło nie poniosło istot nych strat. W Grabowcu, Górze Grabowiec i Bronisławce tuż po wojnie rozpoczęło pracę 76 rzemieślników.
Handel w osadzie prowadzono poprzez 11 sklepów spożyw czych: największy — „Społem" Spółdzielni Spożywców, który mieścił się w skrzydle Domu Parafialnego oraz 10 prywatnych. Prowadzili je: Edward Dwojakowski, Auksenty Kołtun, Geno wefa Solarska, Wanda Chwedyk, Sabina Soroka, Czesław Kacz-marczyk, Zofia Milewicz, Sabina Szeptarska, Czechowska i Mitrocka, Helena Boniecka. Kawiarnię w rynku miała Elżbieta Białek, herbaciarnię Franciszek Mróz. Apteka i drogeria do roku 1951 (przejęcie przez Państwo) mieściła się przy ulicy Skierbieszowskiej i należała do Michaliny Brykalskiej. Były też w osadzie dwie piwiarnie.
Młyn parowy, istniejący od 1910 r., oddany w 1944 r. w dzierżawę Janowi Kisielewiczowi i Stanisławowi Baranowskiemu, w 1946 r. przeszedł na własność Skarbu Państwa. Piekarnia parowa przy ulicy Koziej (drewniana), o zdolności wypieku 500 kg pieczywa na dobę należała do Karoliny Bonieckiej, córki pierwszego właściciela, Franciszka Poznańskiego. Trzy prowizoryczne olejarnie prowadzili: Władysław Matysiak, Feliks Gajewski i Jan Skrzyński. Każda z tych olejarni wytwarzała 200 litrów oleju na dobę.
Na usługi ludności Grabowca i okolicznych osad była również masarnia oraz zakład fotograficzny Leona Sokołowskiego.
Grabowiecka Spółdzielnia Spożywców prowadziła swoją działalność w okresie zarówno przedwojennym jak i czasach okupacji hitlerowskiej. Po wyzwoleniu zakres jej działalności jako Spółdzielni Samopomoc Chłopska uległ znacznemu rozszerzeniu. Zajmuje ważne miejsce w procesie intensyfikacji produkcji rolnej gminy — zaopatruje ludność w środki produkcji i prowadzi skup płodów rolnych. W roku 1975 wzbogaciła swój potencjał gospodarczy o nowoczesne magazyny i punkt skupu żywca. Osiągnięte np. obroty w roku 1977 w stosunku do roku 1974 wzrosły o 27 proc. Od 1976 r. prezesem Zarządu GS jest Mieczysław Ryszkiewicz.
Aktualnie sieć handlowa GS Samopomoc chłopska składa się z dwóch sklepów spożywczo-przemysłowych, 13 punktów sprzedaży pomocniczej, 3 kiosków, pawilonu spożywczego, 7 sklepów przemysłowych: włókienniczego, obuwniczego, dziewiarskiego, galanteryjnego, odzieżowego i artykułami gospodarstwa domowego oraz jednego sklepu z artykułami do produkcji rolnej. W latach 1976—1978 oddano 3 nowe obiekty handlowe oraz zmodernizowano dotychczasowy magazyn rozdzielczy (obok kościoła) przeznaczając go na sklepy: artykułów do produkcji rolnej, meblarski, chemiczny i elektrotechniczny.
Podstawowym zadaniem grabowieckiej Spółdzielni Kółek Rolniczych kierowanej przez Józefa Kołacza jest rozwijanie działalności społeczno-gospodarczej, sprzyjającej intensyfikacji i unowocześnianiu produkcji w gospodarstwach chłopskich. Ponadto rozszerzenie zakresu usług mechanizacyjnych, ze szczególnym uwzględnieniem nawożenia, wapniowania i chemicznej ochrony zbóż, buraków cukrowych i ziemniaków oraz pr. c polowych, wymagających zastosowania specjalistycznych maszyn; rozwijanie Zakładowego Gospodarstwa Rolnego — osiągnięte przychody z Gospodarstwa wzrosły ostatnio o 187 proc. W codziennej pr-cy Spółdzielni Kółek Rolniczych występuje jednakże szereg mankamentów. Są to: niepełne wykorzystanie sprzętu i maszyn, nieprzestrzeganie harmonogramów, zła jakość świadczonych usług, nie wykorzystanie w pełni istniejących samorządów wiejskich, w tym zarządów kółek rolniczych w sprawowaniu przez nie funkcji kontrolnych w stosunku do personelu etatowego Zakładu Usług Mechanizacyjnych.
Na usługach grabowieckiego rolnictwa jest też Rolnicza Spółdzielnia Produkcyjna, przed kilkoma laty wydzielona ze Spółdzielni w Trzeszczanach. Dysponuje 400 hektarami ziemi, zrzesza 28 członków, z których każdy przekazał do wspólnego użytku po 10 ha areału. Resztę areału przyznano z Państwowego Funduszu Ziemi. Obok uprawy prowadzi Spółdzielnia hodowlę ryb, wykorzystując tylko 35 ha z posiadanych przez nią 85 ha przeznaczonych na ten właśnie cel6. Rolnicza Spółdzielnia Produkcyjna nie spełnia swojej roli. Ciągłe reorganizacje przeprowadzane dla ratowania produkcji nie dały dotąd efektu. Ziemia rozdrobniona, budynki stare i nie przystosowane do produkcji. Budować nie ma za co, remontować nie ma kto.
Jedną z instytucji służących mieszkańcom Grabowca i okolicy jest Bank Spółdzielczy mieszczący się od 1970 r., staraniem dyrektora Jana Dwojakowskiego, w piętrowym budynku, przy południowej pierzei rynku. Bank prowadzi działalność charakterystyczną dla tego typu instytucji, m. in. poprzez udzielanie kredytów dla rolników, które w porównaniu z latami początkowymi wzrosły o 63 proc. i zamknęły się kwotą 22 767 tyś. zł. Podobnie zgromadzone oszczędności wzrosły o 46,5 proc. i osiągnęły poziom 40 925 tyś. zł.
Bank Spółdzielczy prowadzi również obrót funduszem Państwowego Funduszu Ziemi — 500 ha ziemi uprawnej, oddanymi w dzierżawę miejscowym rolnikom, starając się, ze względu na niską cenę dzierżawy, sprzedać te ziemie. W 1979 r. Bank sprzedał rolnikom zaledwie 57 ha. Dzierżawa pozostałego areału nie skończyła się a więc nie można dokonać sprzedaży. Do Banku wpływają z Urzędu Gminnego dokumentacje na takie właśnie działki do wykupu, ale najczęściej rolnik przed upływem dzierżawy nie godzi się na kupno. Pewną elastyczność mogłaby wprowadzić klauzula umowna, pozwalająca Urzędowi Gminy sprzedania jej innemu rolnikowi. Wiązałyby się z tym tylko kwestie odszkodowania za nie wykorzystane nawozy, wysiane przez rolnika. Na oferty kupna jakie Bank wysłał w 1980 r. do 68 dzierżawców, żaden z nich nie odpowiedział. Dowodzi to, że pozbywanie się zasobów PFZ jest właściwie nierealne, tym bardziej że w 1979 r. za renty przejęła Gmina 110 ha. Wieś zatem starzeje się, około 30 proc. właścicieli gospodarstw legitymuje się wiekiem poprodukcyjnym, zaś połowa z nich nie posiada następców, przygotowanych do zawodu rolnika. Oznacza to, że z 1800 gospodarstw w Gminie, 510 rolników przekroczyło 60 lat, a 270 z nich nie posiada następcy.
Tuż po wojnie grabowieckie lecznictwo wymagało ogromnych nakładów finansowych. Potrzeb społeczeństwa nie zaspokoiło bowiem również powołanie społecznej służby zdrowia. Ośrodek zdrowia, po roku 1944 mieścił się w jednym pokoju, jednego z niewielu ocalałych po wojnie domów ukraińskich. O-bowiązki kierownika i lekarza pełnił felczer Marian Haworski. Pracownikami ośrodka były też: położne — Leokadia Romska i Antonina Lacmańska oraz Stanisława Moskwa. Swoją działalnością placówka ta obejmowała całą gminę Grabowiec, obsługując 14 tyś. osób.
Od października 1945 r. obowiązki kierownika przejął felczer Stanisław Kidybiński. Ośrodek mieścił się teraz w pożydowskim budynku, przy ulicy Kościelnej 4.
Kolejnym etapem w rozwoju grabowieckiego lecznictwa było powołanie w 1948 r. przy Gromadzkiej Radzie Narodowej Społecznej Komisji Zdrowia. Działali w niej m.in. woj gminy oraz komendant posterunku MO. Zadaniem komisji było przeprowadzenie kontroli punktów usługowych, sklepów oraz posesji pod względem sanitarnym i zgłaszenie wniosków i postulatów odpowiednim władzom.
W 1951 r. przyjechała do swojej rodzinnej osady Regina Boczkowska, absolwentka lubelskiej medycyny. Pracę w Gra-bowcu rozpoczęła od remontu budynku, w którym znajdował się Ośrodek Zdrowia, przenosząc się na czas trwania remontu do pobliskiej szkoły. W odnowionym i wyremontowanym domu po jednym pokoju przeznaczono na gabinety: lekarski i zabiegowy oraz poczekalnię. W drugiej części powstała Izba Porodowa, a jej kierownikiem została Lucyna Raczyńska.
W 1956 r., w mieszkaniu prywatnym przy ulicy Wojslaws-kiej, zorganizowano Przychodnię Lekarsko-Dentystyczną. Pracował w niej lekarz stomatolog Stanisława Bartosiewicz oraz laborant dentystyczny Iza Kicińska. W latach 1958—1963 w przychodni zatrudniona była lekarz dentysta Halina Grodzka (po jej wyjeździe dentysty w osadzie nie było). W 1959 r. na zebraniu, w którym uczestniczył radny WRN w Lublinie Ludwik Krze-wa przedstawiciele Komitetu Powiatowego PZPR, Powiatowej Rady Narodowej i Wydziału Zdrowia WRN w Lublinie podjęli inicjatywę rozbudowy Ośrodka Zdrowia w czynie społecznym. 11 stycznia 1959 r. odbyło się pierwsze zebranie organizacyjne z udziałem przedstawicieli władz politycznych i państwowych powiatu i władz miejscowych oraz sąsiednich gromadzkich rad narodowych. Przewodniczącym Społecznego Komitetu Budowy Ośrodka Zdrowia, liczącego 23 osoby został Jan Dwojakowski, aktywny działacz społeczny, kierownik Kasy Spółdzielczej w osadzie a sekretarzem dr Regina Boczkowska. Budynek zlokali zowano przy ul. Koziej, w ogrodzie, w pobliżu łąk, poza centrum osady. Wiele pracy niefachowej wykonała miejscowa ludność. Trudności finansowe, jakie w trakcie budowy wyłoniły się po mógł przezwyciężyć przewodniczący Komitetu Budowy, Jan Dwojakowski, uzyskując dotację z Wojewódzkiego Komitetu Od budowy Stolicy.
W ładnym nowoczesnym budynku na parterze znalazły po mieszczenia dwa gabinety lekarskie, gabinet dentystyczny, po czekalnia oraz apteka, na piętrze Izba Porodowa, mieściły się tu także mieszkania służbowe. W 1980 r. Gminny Ośrodek Zdrowia zatrudniał: lekarza Reginę Boczkowska — kierownika Ośrod ka, dwie laborantki — Izę Kicińską i Danutę Nowak, lekarza stomatologa — Teresę Klizę, położną — Leokadię Romską oraz trzy pielęgniarki. Kierownikiem apteki został farmaceuta Sta nisław Kłos. Zatrudniono również personel pomocniczy.

W 1945 r. udzielono 606 porad lekarskich, w 1952 r. — 3 900, obecnie udziela się ich ponad 20 tyś. rocznie 7.

Zdrowiu świata zwierzęcego służy w osadzie Lecznica Wete rynaryjna usytuowana przy ul. Wojsławskiej, oddana do użytku w 1960 r. Z budżetu państwowego przeznaczono na wybudowa nie lecznicy milion 200 tyś. zł. W roku 1963 usługi lecznicy zam knęły się kwotą 100 tyś. zł., obecnie ich wartość wzrosła czterokrotnie. W lecznicy zatrudniony jest lekarz weterynarii, tech nik, pracownik administracyjny i sanitariusz. Długoletnim kie rownikiem był Lucjan Banaszkiewicz, po którym obowiązki przejął Ryszard Stanibuła. Lecznicy dla zwierząt w Grabowcu podlega teren, na którym hoduje się 10 tyś. sztuk trzody chlewnej, 7 tyś. bydła, 3500 owiec, 2200 koni oraz 41 tyś. sztuk drobiu.
Wzniesiony przed wybuchem wojny budynek siedmioklasowej Szkoły Powszechnej z inicjatywy Stanisława Rybickiego i poparciu społeczeństwa osady postanowiono rozbudować i przeznaczyć na Liceum Ogólnokształcące. 24 lutego 1950 r. powstał zatem Komitet Rozbudowy Szkoły. Jego przewodniczącym został wójt gminy Teodor Steć, przewodniczący Gromadzkiej Rady Narodowej Jan Kontek — skarbnikiem, członkami: Piotr Korkosz prezes GS, Paweł Chudoba — sekretarz KG PZPR, Zygmunt Kabaczyński — komendant SP, oraz przedstawiciele Komitetu Rodzicielskiego: Leokadia Romska i Stanisław Cze-chowski, a także Zygmunt Mączka — sołtys osady.
Pierwsze lekcje w grabowieckim Liceum Ogólnokształcącym prowadzono już w 1951 r. Patronat nad początkowym okresem nauczania sprawował Franciszek Wojnar — wizytator Okręgu Szkolnego 8.
Z Liceum grabowieckim związali swoje losy profesorowie i dyrektorzy: Stanisław Rybicki (wykładał matematykę), Zygmunt Raczyński (geografią), Wojciech Mazurkiewicz (geografię i prace plastyczne), Aleksander Wojtas (historię); matematycy: Marian Matuszyński, Jerzy Koc, Czesław Bednarski, Wiesław Kapica; poloniści: Władysław Prymas, Barbara Pająk, Barbara Jaślikowska, Stanisława Banaszkiewicz; germaniści: Mieczysław Unifantowicz, Michał Brzeziński; rusycyści: Edward Herc, Władysław Iwanowicz oraz Anna Prymas wykładająca historię 9. Dnia 6 października 1974 r. szkoła otrzymała imię 8 Bydgoskiego Pułku Piechoty.
Budowę internatu przy Liceum Ogólnokształcącym rozpoczęto w 1950 r. w czynie społecznym, którego wartość oszacowano na 300 tyś. złotych. Cegła pochodziła z nie mającej wyznawców cerkwi prawosławnej, jaką był powtórnie w okresie okupacji dawny kościół unicki pod wezwaniem św. Kajetana. Pozostali po wyzwoleniu nieliczni prawosławni w ramach porozumienia między rządem Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej i rządem ZSRR opuścili Grabowiec i wyjechali na tereny za Bug, lub osiedlili się na Ziemiach Odzyskanych. Na wykonanie i wyposażenie budynku władze państwa przyznały milion złotych. Internat wyposażony jest w bieżącą wodę oraz centralne ogrzewanie, posiada 4 sale, w których mieszka 40 uczniów, oraz dwa mieszkania dla nauczycieli.
Wychowaniem najmłodszego pokolenia grabowian zajmuje się państwowe przedszkole. Powstało w 1975 r., a mieści się w salach dawnego budynku szkoły, przy ulicy Kościelnej. Opiekę nad 70 dziećmi z rodzin nauczycielskich, urzędniczych i rolników sprawuje zespół wychowawców pod kierunkiem Henryki Halickiej.
Kolejną placówką wychowania jest Izba Pamiątek. Powstała jako pierwsza w powiecie hrubieszowskim w 1967 r., a jej inicjatorem jest autor niniejszej monografii. Na Izbę przeznaczono początkowo salę w dawnym budynku szkolnym przy ulicy Kościelnej. W szukaniu eksponatów pomagała młodzież szkolna pod kierunkiem nauczycielki historii Celiny Kołtun i grabowiecczanie, wyszukując w domach narzędzia i przedmioty gospodar skie. Liczba i różnorodność zgromadzonych zbiorów pozwoliła urządzić w Izbie działy: archeologiczny — najcenniejsze ekspo naty pochodzą z epoki kamienia łupanego i gładzonego (toporki i groty oszczepów)1", numizmatyczny — monety i banknoty polskie, austriackie i rosyjskieX1; etnograficzny — na szczególną uwagę zasługują drewniane narzędzia rolnicze: radło, widły, toporki i brona, cały zestaw przędzalniczy łącznie z warsztatem tkackim; sztuki ludowej — wycinanki regionalne, metalowe i drewniane tacki, wyroby ze słomy, kapelusze i koszyki ze słomy, stroje regionalne ręcznie haftowane oraz rzeźby z gipsu Mie czysława Kropornickiego, przedstawiające wysiedlenie ludności, ruch oporu i pacyfikację; historyczny — portrety królów, któ rzy nadawali miastu przywileje, fotokopie przywilejów, lustra cje, pieczęcie miasta, fotografie grupowe członków „Wici", wy siedlonej ludności na roboty w Niemczech, ofiar ukraińskiego terroru. Izba Pamiątek, przemianowana na Izbę Regionalną mie ści się obecnie w murowanym budynku, przy ulicy Koziej.
W 1969 r. podczas majowych dni Oświaty, Książki i Prasy otwarto w Grabowcu księgarnię. Pomysł powstał w 1966 r., a 29 kwietnia 1967 r. Prezydium Gromadzkiej Rady Narodowej powiadomiło Dom Książki w Lublinie o nieodpłatnym przekaza niu pod budowę działki o powierzchni 300 m kw., leżącej na przeciwko liceum, przy ulicy Wojsławskiej. Niestety, rzeczywis tej lokalizacji księgarni dokonano całkowicie w ogrodzie para fialnym, a nie na gruncie będącym własnością państwa.
Administrator parafii w zamian za ową część ogrodu prosił, by władze zmieniły odmowną decyzję dotyczącą postawienia budynku plebanii, według projektu jakim rozporządzała. Powierzchnia przyznana przez władze na plebanię wynosiła bowiem 120 m kw, posiadana przez proboszcza dokumentacja opiewała natomiast na około 140 m kw powierzchni. Brak było też akcep tacji projektu techniczno-roboczego. Choć zmiany niekorzystnej decyzji nie zdołano uzyskać, administrator parafii ks. Stefan Sawecki przekazał jednak potrzebny do budowy teren. Drewniane elementy zwieziono do osady w czerwcu 1967 r., wykonawcą została ostatecznie Spółdzielnia Usług Wielobranżowych w Hrubieszowie.
Następną placówką kulturalno-oświatowa jest w Grabowcu kino „Start". Mieści się w powstałym przed 1939 r. drewnianym budynku, służącym przed wojną Ochotniczej Straży Pożarnej. Początkowo, jako kino wiejskie, dysponowało aparaturą do wyświetlania filmów na taśmie 16 milimetrowej, potem szeroko-taśmową AP-70. Seanse dla mieszkańców Grabowca odbywają się trzy dni w tygodniu, w pozostałe kino przenosi się w teren. Kierownikiem kina jest od 1955 r. Stanisław Boczkowski, głównymi odbiorcami — młodzież i dzieci, dla których przeznaczone są poranki dziecięce.
Na przełomie roku 1967/1968 powstał Męski Chór Rolników. Powołano go z myślą o uroczystościach siedemsetlecia istnienia osady. Zrzesza 30 osób, m. in. z Góry Grabowiec, Bronisławki i Grabowczyka. Dyrygentem jest organista miejscowego kościoła, Aleksander Woźnicki, opiekunem natomiast nauczyciel miejscowego Liceum w Grabowcu Wincenty Foryt. Patronat (staraniem nauczyciela) sprawuje Zarząd Powiatowy Towarzystwa Wiedzy Powszechnej12.
Pierwszy występ odbył się 8 marca 1968 r. Potem w dniu 1 maja i 22 lipca w Hrubieszowie podczas spotkania z delegacją radziecką. Autorem jednego z utworów jest rzeźbiarz ludowy Adolf Krzyszczuk, a pieśń powstała w związku z uroczystościami jubileuszów} mi '"',
Refren:
Ojczyzno nasza Ojczyzno Jak piękne są Twoje dzieje W Święto siedemsetlecia Niech nasze serce się śmieje...
Siedemsetlecie Grabowca — Nieduże miasteczko u wzgórza Gdzie wąska przepływa tam rzeczka Opowieść to będzie nieduża O dziejach naszego miasteczka...
Na wschód od miasteczka nieznane Widnieją obronne kurhany A na masywnym nasypie Stał kiedyś obronny zamek...
Pod zamkiem kręte tunele Kilometrami ciągnące Gdy oblężone przez wroga Aż pod Danczypol wiodące...
Herb też posiadał Grabowiec Starostą ostatnim był Wilga By bronić miasteczka i okolic W basztach dział było też kilka...
Niech w sercach naszych zostanie Pieśń o naszym miasteczku Niech każdy z nas je kocha Jak kocha matka swe dziecko...
W repertuarze rolniczego Chóru znalazły się jednak przede wszystkim barwne ludowe pieśni, a wśród nich takie jak: Marysiu cześć, Córka sąsiada, Humoreska. Władze powiatowe kupiły członkom Chóru stroje ludowe: brązowe sukmany, pasy, rogatywki i koszule. W stroju tym wystąpiono w Świdniku i Lublinie 3 marca 1969 r. podczas Festiwalu Powiatów, zorganizowanego dla uczczenia trzydziestolecia PRL14. Duży sukces i druga nagrodę zdobyli rolnicy grabowieccy na Festiwalu Pieśni Partyzanckich w Kraśniku 15 listopad:- 1969 r. Zaczęto nawet w osadzie określać Chór mianem ambasadora Grabowca. Po
przejściu na emeryturę Aleksandra Woźnickiego nowi dyrygenci nie potrafili nawiązać współpracy z członkami chóru.
Krótkie tradycje męskiego chóru kontynuuje powstały w Grabowcu osiemnastoosobowy chór żeński15. Członkinie występują w strojach ludowych, zdobywając uznanie wśród publiczności.
Rolę inspiratora i opiekuna wspomnianych chórów pełni w miasteczku Grabowiec Gminny Ośrodek Kultury. Powstał w 1980 r.; mieści się w odrestaurowanym budynku, zajmowanym dotąd przez Urząd Gminy. Kierownikiem GOK jest pracownik Urzędu Gminnego Mieczysław Kulik, współpracownikiem muzyk Kanikuła. Przed budynkiem znajduje się obszerny ogród, służący w porze letniej koncertom muzycznym i występom chóru kapeli ludowej działającej pod patronatem GOK. Członkami kapeli są: Bolesław Kanikuła, Bronisław Malinowski, Jan Kulik, Janusz Boczkowski, Bronisław Gąsior, a solistami — Mieczysław Zwoliński i Maria Zarębska.
Jednym z zadań GOK jest umożliwienie działalności twórcom ludowym. Do wyróżniających się twórców należą m. in. Adolf Krzyszczuk, którego widoki zamku grabowieckiego zdobią sale GOK, postać zaś Ziemowita IV, odnowiciela miasta i zamku stoi przed Ośrodkiem; Władysława Grudzińska wykonująca słomiane wyklejanki i uczestnicząca w wojewódzkich i ogólnopolskich konkursach sztuki ludowej. Wiele z nich zobaczyć można w muzeum w Hrubieszowie, Zamościu, Lublinie i w Muzeum Etnograficznym w Warszawie; Genowefa Solarska jest zaś pisan-karką, tvv'or?ącą głównie wzory tematyczne, okolicznościowe, o-piewające rocznice Tysiąclecia Państwa Polskiego, czterysetlecia Zamościa, pisanki dla nowożeńców, imieninowe18. Z GminnyOśrodkiem Kultury współpracują także: Cyryla Ołeszczuk — poetka ludowa17, Janina Wójcik i Emilia Bydlicka-Gąsior.
W 1968 r. Grabowiec obchodził jubileusz siedemsetlecia istnienia, a także był miejscem inauguracji roku kulp style=turalno-oświa-towego w powiecie hrubieszowskim. Pierwszym dniem obu uroczystości był 18 października, pierwszym natomiast mówcą — profesor Stanisław Krzykała, który wygłosił okolicznościowy referat. Mówił o radach folwarcznych i zmaganiach robotników rolnych z dziedzicami w latach 1918—1919. Działacze Towarzystwa Wiedzy Powszechnej mówili natomiast o zamierzeniach na przełom roku 1968/1969. Pierwszy dzień uroczystości zakończyły występy Męskiego Chóru Rolników z Grabowca pod batutą Aleksandra Woźnickiego 18, śpiewano pieśni ludowe i partyzanckie.
17 Do synów żolnierzy
Serca nasze mocniej biją Radością nam płoną lica Uroczystość dziś wojskowa Dziś przysięga pogranicza
Że nas bronić, trwać i czuwać
Będą co im starczy siły
Przysięgłem! pozostaną
Z tajemnicą do mogiły. I choć czasem trud żołnierski Zasępi Warn Wasze czoło Mężnie stawcie pierś Polaka Trudności znoście wesoło
To wszystko dla Niepodległej
Ezeczypospolitej Ludowej
Pozwólcież znieść okrzyk
Od rodziców memi słowy Żeby życie Warn żołnierskie Płynęło jak słodki taniec Bądźcie posłuszni starszyźnie Strzeżcie i brońcie polskich granic.
18 Na temat uroczystości jubileuszowej oraz 700 lat istnienia Grabowe? zob.: „Kurier Lubelski" z 4 marca 1969 r.; ..Sztandar Ludu" z 5 marca 1969 r.; W. Jaroszyński, Bogate dzieje Grabowca, 700 udokumentowanych lat, „Sztandar Ludu'' z 5 stycznia 1967 r.
W drugim dniu jubileuszowych uroczystości, w sali świetlicy szkolnej, odbyła się sesja naukowa Gromadzkiej Rady Narodowej. Przewodniczył jej Tadeusz Piwiński — zastępca przewodniczącego Powiatowej Rady Narodowej. W sesji uczestniczyli także: sekretarz organizacyjny KP PZPR w Hrubieszowie
— Edmund Sak, inspektor szkolny — Tadeusz Staniszewski, prezes TRH — Wincenty Piątak oraz goście: Stanisław Strumph-
-Wojtkiewicz, Stefan Klukowski i Zbigniew Zalewski (z Warszawy), Zygmunt Mikulski (prezes Lubelskiego Oddziału Związku Literatów), Zbigniew Jakubik, dr Jan Gurba (archeolog), sędzia zamojski Edward Kozyra z małżonką, a z byłych mieszkańców osady — Bronisław Paul — przewodniczący koła „Wici". Ponadto byli obecni pracownicy Gromadzkiej Rady Narodowej, Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska", Banku Spółdzielczego i miejscowa młodzież szkolna.
Podczas trwania sesji wygłoszono kilka referatów — Maurycy Horn, rektor Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Opolu, mówił o „Kryzysie powiatowego miasteczka Grabowca w pierwszej połowie XVII w. i walce jego mieszkańców z uciskiem feudalnym"; Henryk Stamirski, z Nowego Sącza, o „Rozwoju miasta Grabowca na przestrzeni dziejów"; Maria Stankowa z Lublina — „Dzieje powiatu grabowieckiego"; A. Pawłowska-Wielgus na temat: „Materiały do dziejów regionu grabowieckiego w Wojewódzkim Archiwum Państwowym w Lublinie; Wacław Jaroszyński o „Górze Zamkowej — symbolu Grabowca". Zaproszeni goście z Warszawy w swoich wystąpieniach zaakcentowali związki z ziemią hrubieszowską, gratulując mieszkańcom Grabowca osiągnięć dokonanych dla uczczenia jubileuszu siedemsetlecia osady. Po sesji goście zwiedzili Izbę Pamiątek, Górę Zamkową i zabytki miejscowego kościoła. „Ognisko harcerskie", na które złożyła się gawęda historyczna i pieśni harcerskie, wreszcie film „Barwy walki" uzupełniły program drugiego dnia.
W trzecim dniu uroczystości jubileuszowych zebrano się na wiecu na boisku szkolnym. Uczestniczyli przedstawiciele władz powiatowych, zaproszeni goście, mieszkańcy, młodzież szkolna, oraz kompania honorowa hrubieszowskiego garnizonu z orkiestrą. Otwarcia dokonał Tadeusz Sagadyn — przewodniczący Gromadzkiego Komitetu Frontu Jedności Narodu; referaty wygłosili: Tadeusz Nosko (przewodniczący Gromadzkiej Rady Narodowej w Grabowcu), mówiąc o najnowszych dziejach osady i Czesław Jarząbek (z Hrubieszowa), nawiązując do dawnego znaczenia Grabowca jako miasta i lat międzywojennych. W dniu tym w asyście kompanii honorowej wojska sekretarz organizacyjny KW PZPR Józef Frąckowiak dokonał odsłonięcia w rynku pomnika ku czci poległych w walkach o wyzwolenie narodowe i społeczne. Odczytano apel poległych. Ponadto Józef Frąckowiak i Jan Dwojakowski dokonali wmurowania aktu erekcyjnego pod budowę Banku Spółdzielczego i otwarcia odcinka wodociągu. W dniu tym, równie uroczyście, przekazano społeczeństwu osady przebudowaną ulicę Skierbieszowską, a dawną Poprzeczną przemianowano na ulicę 700-lecia, budynek dla Ośrodka Kultury Rolnej i mieszkania dla jego pracowników.
Akcentem kończącym uroczystości jubileuszowe w Grabowcu było wręczenie gościom z Hrubieszowa i Lublina oraz kierownikom Wydziału Gospodarki Komunalnej WRN w Lublinie i Przedsiębiorstwu Zaopatrzenia Rolnictwa w Wodę „Wodrolu" oraz członkom Komitetu Obchodu rocznicy, medalu „700-lecia Grabowca". N.i awersie medalu widnieje mapa powiatu hrubieszowskiego z zaznaczonym na niej położeniem Grabowca. U dołu, po lewej stronie, znajduje się zaś herb (mur forteczny z trzema basztami) i cyfry 1268—1968.

Cd. rozdziału IX >>>